Złośliwi koledzy proszą mnie o prywatną lekcję, prowadzącą do seksu oralnego i analnego

W świecie fitnessu nie ma miejsca na słabe ogniwa.Moi kumple z siłowni ostro mnie ujeżdżali z powodu braku postępów, ale niewiele wiedzą, doskonaliłem swoje umiejętności prywatnie.Pewnego pamiętnego dnia założyli mi koc, proponując prywatną lekcję, która pomoże mi wrócić na właściwe tory.Będąc dobrym sportem jakim jestem, zgodziłem się.Mało wiedzieli, ich ukrytym motywem było uwodzenie mnie w gorącej sesji akcji człowiek-człowiek.Ich oczy nie były tylko na moich bicepsach, ale na innych, bardziej intymnych obszarach.Jak się okazuje, ci entuzjaści fitnessu mieli niegrzeczną stronę i chętnie dzielili się nią ze mną. Lekcja zaczęła się dość niewinnie, ale szybko przerodziła się w dzikie spotkanie oralnej i analnej przyjemności.Widok mojego umięśnionego ciała, pod ich wprawnymi dłońmi, był zbyt duży, by się opierać.Smak ich pulsującego pożądania, wszystkie silne dłonie tworzyły razem silne doznanie, nie dające się wykrzesać.To doświadczenie nie było niczym innym, ale zwykłą lekcją przyjemności.