Moi ojczymowie niechciane zaloty i macanie, gdy moja macocha jest nieobecna

Od zawsze miałam nieco dziwne relacje z ojczymem.Gdy macochy nieobecne, nie potrafiły się powstrzymać od robienia niechcianych zaliczek i obmacywania mnie.Zawsze trochę dziwnie między nami przebiegała dynamika, ale staram się, żeby mi to za bardzo nie przeszkadzało.Jednak ostatnio sprawy nagrzewały się nieco bardziej niż zwykle.Swoimi dotknięciami nabierał coraz większej śmiałości, a ja zaczynam się martwić, że może przekroczyć granicę, której powinien się wyzbyć.Pewnego dnia, gdy macocha wychodziła z załatwiania spraw, ojczyma postanowił wykorzystać sytuację.Konspirował mnie w kuchni i zaczął znowu mnie obmacywać.Próbowałam go odepchnąć, ale był zbyt silny.Zmusił mnie do pochylenia się i zaczął dotykać w sposób, który sprawiał mi niesamowicie niewygodny dyskomfort.Już nie wiem, co mam zrobić z tą sytuacją.